Pudła z resztkami tkanin wypełniają moją pracownie dość szczelnie aż po sam sufit, niestety z większością szmatek nie umiem się rozstać, bo zawsze coś może się przydać. Tę dzianinę w storczyki przekładałam już wiele razy, ale jakoś przez to, że wcześniej szyłam z niej dużo sukienek zdążyła mi obrzydnąć i nie ciągnęło mnie by ją wykorzystać dla siebie.Widać czas oczekiwania na jej kolej minął, bo wczoraj znów zaczęła mi się podobać i na szybko skroiłam tunikę kimono z bawełnianym, czarnym tyłem. W końcu udało mi się kupić podwójną igłę i nią wykończyłam dekolt.
Dziś jest u nas bardzo wietrznie i znów na zdjęciach wyglądam jakbym nie miała szczotki do włosów...
PKP czyli Piękne, Kurcze Piękne :)
OdpowiedzUsuńO tak PKP - świetny wzór na tkaninie.
OdpowiedzUsuńOrchidee to moje ulubione kwiaty.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa!
OdpowiedzUsuńŁadną bluzkę uszyłaś,orchidee to piękne kwiaty.
OdpowiedzUsuń