Oryginalnie wiązanie było na przodzie, ja doszyłam też opadający pas na tyle, a to po to by zakryć troszkę nadmierne krągłości mojego ciała. No i tu przechodzimy do sedna. Ta sukienka choć bardzo miła i wygodna jest bardzo bardzo wymagająca, w niej nie tyle co nie można oddychać, ale jednak trzeba się pilnować. Każda fałdka, każde zgrubienie, każda miękkość ciała uwydatnia się. Wiem dlaczego tak się stało. Raz że jersey jest bardzo plastyczny, dwa że cieniutki, trzy że lekko prześwituje, cztery że nie noszę rozmiaru zero.
Na kolejny wypad w niej muszę więc albo schudnąć, albo założyć inną bieliznę, albo po prostu w pełni zaakceptować to, że duże ciało nie jest małe.
Mężowi bardzo się podoba, więc jest to wielki argument za żeby ją nosić mimo obaw.
Ten jersey jest fantastyczny, więc z resztki powstanie coś jeszcze, ale o tym wkrótce.
Na zdjęciach możecie zobaczyć też testy mojej torebki z podkładek, tak! Ona robi furorę!
Pamiętacie jak pokazywałam Wam, że będę szyła tę kieckę na Instagramie? Zaglądajcie do mnie częściej, tam zawsze wrzucam coś więcej niż na bloga.
Zajrzyjcie do Outletu tkanin po ten wykrój, czeka tam na Was masa różnych szyciowych pomysłów.
Pozdrawiam
Magdalena
Bardzo ładna sukienka!! Też właśnie się szykuję do szycia jednej długiej kiecki, bo widzę że są bardzo na czasie! A ja takich nie mam.
OdpowiedzUsuńOO w maxi chyba Cę nie widziałam - czekam :)
UsuńŚliczny materiał i kolor. Nie jestem fanką kopertowych dekoltów, bo nie mam wsadu, więc ci tego Robaku zazdroszczę. Nie lubię też tego rozchylania i wiecznego pilnowania, wszystkie tego typu dekolty traktuję deskretną zatrzaską. Co do sukienki, chyba inny biustonosz lub body byłoby lepsze. Wiązanie bardzo mi się podoba. Długość: chyba bym ją skróciła i pokazała nogi, bo masz zgrabne, tylko nie wiem jak wtedy wyjdzie z proporcjami, próbowałaś przed lustrem?
OdpowiedzUsuńWiesz ja też myślałam o skróceniu i o body, będę eksperymentować jak skończę remont mieszkania
OdpowiedzUsuńSukienka śliczna. Wyglądasz w niej bardzo kobieco i subtelnie. Przeszkadza mi jedynie długość tej sukienki. Zdecydowanie powinnaś ją skrócić. Wydaje mi się, że ta długośc w tym modelu skraca dolną partię całej sylwetki. Na zdjęciu gdzie siedzisz masz wyeksponowane swoje zgrabne nogi. Taką długość powinnaś chyba przyjąć jako ostateczną. Projekt bardzo udany, nie widzę żadnych fałdek. Noś ją jak najczęściej.
OdpowiedzUsuńJa też mam wątpliwości co do długości,chyba zaryzykuję. Dzięki za pomoc
UsuńWspaniała sukienka! Tak mnie zachwyciła, że od razu zaczęłam kombinować,gdzie by tu jeszcze wcisnąć w moje plany i totalny brak czasu uszycie dokładnie tego modelu. Bo że będę chciała uszyć i że myśli o tej sukience nie dadzą mi spokoju, to jest pewne. Jestem oczarowana tą stylizacją :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Wykrój jest godny polecenia, bezproblemowy w szyciu. Ten fason będzie dla Ciebie również dobry.Dzięki za odwiedziny i miłe słowa
OdpowiedzUsuń