Dzisiaj więc znów na "roboczo", ale gdy słońce wyjdzie wszystkie zaległości zostaną odrobione.
stycznia 21, 2014
mięta, a może seledyn?
Koszula uszyta,oczywiście jestem niecierpliwcem i zamiast czekać, aż odpowiedni guziki się znajdą przyszyłam zatrzaski a na mankiety czarne guziczki, które jak mnie najdzie to zmienię na jakieś bardziej ozdobne. Teraz jeszcze muszę wymyślić jakąś ładną halkę pod spód, bo okazuje się, że tkanina mocno prześwituje, a zawartość mojej szafy nie jest wystarczająca by znaleźć coś dobrego pod nią.
Fakt - prześwituje bardzo :) Gładka koszulka w cielistym kolorze powinna rozwiązać problem.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się podobna, tylko nie mogę zdecydować się na żaden kolor.
Koszula świetnie na tobie leży i ślicznie ci w miętowym, ale jak dla mnie to troszkę za dużo dzieje się w okolicach szyi - pozbyłabym się tych trzech kamyczków na listwie zapięcia :)
ach kamyczków miało nie być, ale jak już uszyłam zauważyłam skazę w tym miejscu no i one ją maskują:)
UsuńA podobno o gustach się nie rozmawia. Mi koszula się podoba i naszywki na kołnierzu, przepych teraz jest modny. Mam w swojej szafie białą prześwitującą tunikę i pod nią ubieram wszystko czarne, moim ( i nie tylko) zdaniem ładnie to wygląda. Spróbuj pokombinować z kontrastowymi podkoszulkami (oczywiście na ramiączkach) ♥
OdpowiedzUsuńoo to może być dobry pomysł!
UsuńTak pięknie uszyć koszulę z szyfonu? - WOW! Podziwiam! Śliczny kolor!
OdpowiedzUsuńŁadna bluzka, piękny kolor. Podobają mi się ozdoby na kołnierzu.
OdpowiedzUsuń