Odwiedziliśmy już wiele miejsc w Chorwacji, ale nigdzie morze nie wyrzuca muszelek jak nad Bałtykiem, można je oczywiście kupić - piękne, okazałe, wyławiane przez nurków, ale to nie to samo. W tym roku moja siostra znalazła tylko trzy, małe muszelki podłużne, zwinięte w trąbki. Szybko jednak powędrowały same do wody, niesione na plecach mieszkających w nich krabów i tyle je widziałyśmy.
Szorty z wyciętym rąbkiem w kształt muszli i tunikę pokazywałam już przed wyjazdem, zestawione razem pasowały idealnie na wieczorne wypady do miasteczka.
Świetne spodenki, odsłaniają zgrabne nogi!!! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńach! dziękuję! tyle komplementów!
Usuńcudowne wykończenie spodenek , takie inne niż standardowe , świetnie pasuje do bluzki która również ma takie wykończenie jak i wzór , poza tym kolor spodenek jest bardzo ładny !
OdpowiedzUsuńwłaśnie ten kolor mnie urzekł gdy kupowałam materiał, mam jeszcze kawałek z myślą o płaszczyku,ale nie wiem czy się odważę
UsuńMagdo zazdroszczę Ci tej Chorwacji, i widoków. A stylizacja bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńJa kocham Chorwację! Polecam wyspę Pag! Dziękuję za miłe słowa!
Usuń