czerwca 25, 2014
ołówkowa siostra bliźniaczka
Pozostając w klimatach prześwitów uszyłam jeszcze jedną spódnicę z wstawką. Przyznam, że fason ołówkowy jest dla mnie bardziej naturalny niż ten z kontrafałdami i to pewnie ten egzemplarz będę nosić częściej. Taka spódnica pasuje do większości "gór" i w związku z tym jest bardziej uniwersalna. Szyjąc jej "bliźniaczkę" wiedziałam już, że do prostego fasonu trzeba wykorzystać inną tkaninę - ta jest bardziej sztuczna, ale za to lepiej się układa i ku mej radości nie gniecie się zbyt. Kolor też jest inny - to czysta biel, nie krem jak u "siostry". Wstawkę umieściłam tylko na przodzie spódnicy gdyż ten tiul trochę "gryzie" :)
Super! chyba bym zrobiła dookoła ta siateczkę . może i ja się skusze na taka ;) tylko z skąd wziąć taka siateczkę ...
OdpowiedzUsuńwystarczy kawałek tiulu, nawet sztywnego lub organzy - tez będzie ładnie, kupisz taniej w sklepie z firankami niż z tkaninami.
UsuńOj kusisz tymi przezroczystościami, kusisz bardzo:) W wersji ołówkowej ten motyw podoba mi się jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńmnie chyba też bardziej się podoba:)
UsuńPięknie wyszła Ci ta spódniczka, wyglądasz bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńSpódniczka jest przepiękna:):)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuńmoże i ta jest bardziej praktyczna i "okiełznana",ale kontrafałdy porwały moje serce;)świetna spódnica, idę szukać tiulu...
OdpowiedzUsuńtak! ta jest bardziej zachowawcza a do tej z kontrafałdami potrzeba trochę odwagi:) cieszę się, że się podoba!
Usuńwitam! porownujac obie spodniczki zdecydowanie ta jest najlepsza! ta z kontrfaldami dodala ci kilogramow i to sporo.a ta prosta lekkosci , zwiewnosci.i ja uciekam coraz bardziej do tych przeswitow i chyba sie skusze.tylko znajde odpowiedni material.super!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja też wolę tą! nie zrezygnuję jednak z noszenia tej szerokiej, ale zmienię bluzkę na dopasowaną by trochę się odchudzić optycznie:)
UsuńGenialne są obydwie wersje spódnicy ołówkowa i rozkloszowanej! Do Ciebie zdecydowanie bardzieje pasuję ołówkowa. Z pewnością będę tutaj zaglądać, bo uwielbiam obserwować ludzi z tą samą pasją do życia, mających odwagę prezentować to na blogu jak ja. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję i zapraszam do obserwowania!
UsuńZnalazłam Cię w stylizacjach w Burdzie a,że zaczynam a właściwie zaczęłam przygodę z krawiectwem to chłonę wszystkie "ciekawostki" i inspiracje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i idę dalej przeglądać Twoje wpisy
cieszę się, że tu wpadałaś i zapraszam do śledzenia mojego szycia:)
UsuńRewelacja z tym prześwitem!!! Super szyjesz i fajnie przegląda się Twojego bloga!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! mam nadzieję, że coś Cię zainspiruje! Zapraszam do obserwowania bloga!
UsuńVery sexy odsłonić w ten sposób kolanka <3 Bardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuńPrawda! takie spódnice to hit!
Usuń