Płaszcz retro był moim szyciowym marzeniem już długo, ale jak to bywa z szyciem ciągle było coś innego do zrobienia. Zdecydowałam się pierwszy raz zrobić zapięcie kryte i przyznam, że pokochałam je od pierwszego szwu - szycie jest proste!
Korzystałam z Burda 12/2011, model 114, ale oczywiście pozmieniałam to i owo, po pierwsze model jest bardzo obszerny i mimo, że zwykle noszę 48 tu uszyłam 46 i jest luźny tak jak trzeba, po drugie skrócilam rękawy bo liczę, że w końcu kupię sobie długie skórzane rękawiczki, dodałam kieszenie z patkami oraz obszerny kołnierz. Całość bardzo mi się podoba, płaszcz jest ciepły i pasuje do wielu rzeczy. Dziś w drodze na zakupy wstąpiłam na stawy, nad którymi z resztą szybowały orły więc sesja jest na szybko do jeansów, ale już widzę ten mój cud w komplecie z sukienką i szpilkami albo wąskimi czarnymi spodniami.
bardzo podoba mi sie wykroj plaszcza , praktyczny i kryje to i owo, musze popatrzec w Burdzie i moze sie skusze ;)
OdpowiedzUsuńFajny płaszcz, akurat na jesienne chłody, podoba mi się tkanina z której go uszyłaś. Super wyglądasz.
OdpowiedzUsuńFajny płaszcz, akurat na jesienne chłody, podoba mi się tkanina z której go uszyłaś. Super wyglądasz.
OdpowiedzUsuńdziękuję dziewczyny! ten model warto szyć więc zachęcam!
OdpowiedzUsuńTwoja baryłka widzę w wersji z kołnierzem :) Bardzo dobrze się prezentuje. Podoba mi się tez blog. Moda XL to temat niszowy. Na pewno będę zaglądać. Powodzenia
OdpowiedzUsuńW sloncu, czy w cieniu plaszcz wyglada swietnie. No i do tego ten material!
OdpowiedzUsuńPiękna tkanina na taki płaszczyk retro:-) reglanowe rękawy jak najbardziej w modzie! W całości bardzo ci do twarzy:-) Okolica też przepiękna!
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że się podoba:) większość moich klientek ma konserwatywne podejście do mody więc zaszaleć moge tylko szyjąc dla siebie:)
OdpowiedzUsuńPiękny płaszcz ten kołnierz i forma są wspaniałe.
OdpowiedzUsuń